2014-05-06
Jest w Warszawie tylko jedno miejsce gdzie wspomina się zmarłych artystów przy żywym koncercie muzyków mistycznie awangardowych w otoczeniu katakumb . W kamedulskim zakonie na Warszawskich Bielanach są pochowani zakonnicy od 400 lat .
Tuż przed koncertem w belgradzkiej synagodze Rafael Rogiński opowiada o tym co czyni Belgrad atrakcyjniejszym miastem niż Nowy York dla poszukiwaczy inspiracji muzycznych .
Bóg Rozkoszy , wina , teatru i bachanaliów przybył tak jak go Pan Bóg stworzył nagusieńki cały